Choroby układu krążenia są jedną z najczęstszych przyczyn zgonów. Medycyna niewiele ma tutaj do zaoferowania: operację bypass, która jest niebezpieczna i wymaga kupowania tabletek do końca życia, a przede wszystkim nie działa tak, jak powinna, leki obniżające ciśnienie czy cholesterol, za które również trzeba płacić do końca życia, a także pierwszą pomoc w przypadku zawału.
Tymczasem już dawno udowodniono, że miażdżyca nie tylko jest niemal w całości zależna od naszego trybu życia, ale też że samą tylko zmianą diety można ją cofnąć, zredukować ryzyko zawału niemal do zera!
Wszystkie rzeczy są szczegółowo omówione na poszczególnych podstronach, które można wybrać z menu.
Domowe sposoby na miażdżycę?
Opisałem metody samoleczenia medycyny zwanej alternatywną, ale w przynajmniej jednym wypadku nie jest ona alternatywna wobec nauki. Wręcz przeciwnie, to właśnie ta metoda ma najwięcej wspólnego z nauką, a pastylki które przepisuje nam lekarz są zgodne głównie z modelem biznesowym. Nikt nigdy nie wyleczył sobie miażdżycy w gabinecie lekarskim. Część metod opisanych na tej stronce, a przede wszystkim dieta przeciw miażdżycy dra Ornisha, jest potwierdzona rygorystycznymi badaniami klinicznymi, czyli jest jak najbardziej prawdziwą, oficjalną medycyną.
Zazwyczaj nie dowiecie się od nich u lekarza, ale nie dlatego, że „nie udowodniono ich działania”. Owszem, udowodniono je dawno temu. Jednak są to metody darmowe albo przynajmniej bardzo tanie, a co gorsza, zyski z nich nie płyną do kieszeni koncernów farmaceutycznych. A to właśnie te koncerny koniec końców ustalają, jaki jest program nauczania lekarzy i jakie obowiązują standardy terapii. Należy to podkreślić, lekarz nie ma wpływu na to, jakie są standardy terapii, one są ustalane na wyższym poziomie, a pracownik w bieli ma po prostu za zadanie przestrzegać tych ułożonych przez kogoś innego procedur. Ludzie często mają do lekarzy pretensje, a prawda jest taka, że przeciętny pracownik opieki zdrowotnej ma na obowiązujące zalecenia dokładnie taki sam wpływ, jak przeciętny pacjent. Czyli zerowy.
Nie bez winy są też sami pacjenci, którzy nawet gdy w gabinecie zaproponuje się zmianę trybu życia, reagują oburzeniem. Jeśli nawet trafi się lekarz, który próbuje leczyć przyczynę zamiast skutku, po jakimś czasie rezygnuje, bo ile można wysłuchiwać pokrzykiwań pacjentów żądających garści tabletek i obrażających się na sugestię, że może powinni coś zmienić w swoim życiu.
W rozdziale poświęconym witaminom przeciw miażdżycy omówiona jest homocysteina. Jest to jeden z nielicznych przypadków, gdy podawanie pojedynczego suplementu faktycznie może mieć wpływ na przebieg tej choroby. Ciągle jednak brakuje badań które pozwolą ostatecznie odpowiedzieć na pytanie, czy suplementacja jest skuteczna.
Dość duże nadzieje budzą kwasy omega 3. Szereg badań wykazało ich pozytywny wpływ, wszystko wskazuje jednak na to, że ich skuteczność jest ograniczona do tych osób, które mają ich bardzo niewiele w diecie.
Jak zapobiegać miażdżycy?
Z góry uprzedzam: nie znajdziecie tutaj „ukrytej terapii” w rodzaju cudownej witaminy, zioła czy „tajnej diety”. Takie rzeczy nie istnieją. W internecie roi się od oszustów, którzy sprzedają ludziom nadzieję. Bardzo chciałbym móc wam powiedzieć, że wystarczy brać taką a taką tabletkę, albo że można objadać się tłuszczem. Niestety, takie rzeczy są prawdziwe tylko w bajkach. Istnieje kilka suplementów, które lekko spowalniają chorobę, ale zrobią dokładnie tyle: lekko odsuną w czasie to, co nieuniknione. Jedyna pewna, niezawodna metoda to zdrowy tryb życia.
Chyba najskuteczniejszym środkiem zapobiegającym miażdżycy jest ruch. Badania nie pozostawiają wątpliwości, porównując osoby z tego samego miasta, pracujące na podobnych stanowiskach w tej samej firmie, te które wykonują pracę na stojąco mają aż dwukrotnie niższe ryzyko zawału.
Co ciekawe, wcale nie trzeba być wyczynowym sportowcem, to wręcz szkodzi na serce. Wystarczy unikać długich okresów bezruchu, zwłaszcza siedzenia. Spacery wydają się nawet korzystniejsze od biegania.
Oprócz ruchu, jedyne co można każdemu z czystym sumieniem polecić to odpowiednia dieta. Niestety, nie jest ona smaczna, ale tak już jest w życiu, większość przyjemnych rzeczy jest jednocześnie szkodliwa.
Nie działające naturalne sposoby na miażdżycę
Rosnące zainteresowanie tematyką medycyny alternatywnej doprowadziło do wysypu szarlatanerii. Ludzie lubią wierzyć, że poznali tajemniczy, dostępny tylko nielicznym sposób leczenia raka, cukrzycy, miażdżycy… jakieś cudowne zioło lub suplement, urządzenie wytwarzające magiczne promienie. Pokusa dla ego jest często zbyt silna, to niezwykle kuszące. Wystarczy uwierzyć w działanie jakiegoś czary-mary i już można sobie wmówić, że jest się mądrzejszym od wszystkich naukowców na Ziemi. Nie trzeba 20 lat studiować biologii, prowadzić żmudnych badań, wystarczy obejrzeć film na youtube.
Przykro mi, wróżki nie istnieją, magia nie działa. Jesteśmy dorośli i ta witryna również jest skierowana do osób dorosłych. Domowe sposoby istnieją i mają jakąś skuteczność, ale one wszystkie jedynie wspomagają proces leczenia, zazwyczaj dość powoli.
Jednym z popularniejszych mitów jest zapobieganie miażdżycy witaminą C. To jeden z nielicznych przypadków, gdy medycyna dokładnie sprawdziła wpływ suplementacji na zdrowie. Jest zerowy. Ludzie prowadzący sklepy z witaminą będą Wam wmawiać, że jest inaczej, pokazując linki do badań. W rozdziale poświęconym witaminom te linki są opisane z wyjaśnieniem, czemu jest to oszustwo.
Najprawdopodobniej nie przyniesie też efektu terapia Linusa Paulinga. To wybitny naukowiec, ale też padł ofiarą wiary w odkrycie magicznego sposobu. Nigdy nie odważył się przeprowadzić badań, które potwierdziłyby lub zaprzeczyły jego tezom. Bał się, że nic nie wykażą, że jego cudowny lek na wszystko jednak nic nie leczy. Przeprowadzono takie badania po jego śmierci, efekty delikatnie mówiąc nie zachwycają.
Do problemów z terapiami alternatywnymi dochodzi głęboka chęć wiary w to, że rzeczy które lubimy są zdrowe, a przynajmniej mało szkodliwe. Co drugi palacz umiera przez swój nałóg? Na pewno nie trafi na mnie. Szansa na wygraną w totka jest jak jeden do miliona? Dziś będzie mój szczęśliwy dzień! Stąd popularność diet polegających na objadaniu się szkodliwymi, ale smacznymi rzeczami.
Niestety, ale diety ketogenne i niskowęglowodanowe też nie działają. One mają swoje miejsce w medycynie, pozwalają lepiej kontrolować cukrzycę typu I czy epilepsję, ale jednocześnie są zabójcze dla ogólnego zdrowia, w tym dla układu krążenia. Bardzo chciałbym móc powiedzieć, że możecie się objadać tłustymi rzeczami, rozumiem też, że ludzie którzy tak mówią zdobywają dużo większą popularność, ale to po prostu nie jest prawda.
W przypadku jakichkolwiek pytań, zapraszam na forum:
Na stronie są wypisane metody samoleczenia do samodzielnego stosowania bez konsultacji lekarskiej, będące tłumaczeniem anglojęzycznych porad lekarskich dotyczących ogólnych zasad przestrzegania zdrowia, bądź też opisem sukcesu jakie odnieśli pacjenci i dzielą się nim ze światem. Nikogo nie namawiamy do rezygnacji z oficjalnego leczenia. Porady opisane tutaj w żadnym wypadku nie próbują naśladować konsultacji czy diagnozy lekarskiej, żadną miarą nie są też poradą medyczną sensu stricto. Stosujesz się do nich na własną odpowiedzialność, gorąco też zachęcam do sprawdzania prawdziwości każdej informacji znalezionej w internecie oraz do pogłębiania swojej wiedzy.